Podjęcie decyzji o zainwestowaniu w instalację fotowoltaiczną wiąże się też z wyborem okresu, w którym jej sfinalizowanie będzie najbardziej opłacalne. Wiele osób myśli o tym już zimą, kiedy zdecydowanie rosną rachunki za energię wykorzystaną na ogrzewanie. Za optymalny okres montażu paneli uważa się wiosnę. Sprzyja jej bowiem wiele czynników środowiskowych.

Więcej słońca i czystsze powietrze

Nie jest tajemnicą, że efektywność działania paneli słonecznych w znacznym stopniu zależy od poziomu nasłonecznienia. Nie jest to jedyny warunek, gdyż istotne są też: jakość ogniw, miejsce ich usytuowania czy możliwości falownika. W rzeczywistości jednak im więcej promieni słonecznych pada na instalację, tym więcej prądu może ona wyprodukować.

Głównymi czynnikami, które o tym decydują, są:

• długość dnia,
• proporcja liczby godzin/dni słonecznych do pochmurnych,
• zanieczyszczenie powietrza.

Analizując każdy z tych elementów, nietrudno zauważyć, że wiosną przyjmują one wartości, które są niezwykle korzystne dla fotowoltaiki. Ponadto te korzyści systematycznie wzrastają. Już od końca lutego następuje intensywne wydłużanie się dnia, a słońce świeci nie tylko coraz dłużej, ale też coraz intensywniej. Jak podaje raport IMGW, w 2020 roku średnio, zależnie od regionu, aż 48% dni było słonecznych. Ważny jest też stały spadek zanieczyszczenia powietrza, który wynika z ograniczenia pracy kotłowni i domowych pieców C.O.

Wiosna jako początek okresu maksymalnej produkcji prądu

Specyfiką pracy instalacji fotowoltaicznych jest nierównomierna produkcja prądu w ciągu roku. Dlatego inwestując w taką domową elektrownię, musisz myśleć kompleksowo. Aby zapewnić sobie względną samowystarczalność lub przynajmniej się do niej znacznie zbliżyć, niezbędne jest maksymalne wykorzystanie możliwości technicznych systemu oraz warunków, jakie oferuje natura. Nadprodukcja w okresie wiosenno-letnim pozwala na stworzenie zapasów energii, które możesz wykorzystać zimą.

Zgodnie z tym założeniem, im wcześniej zaczniesz produkować własny prąd, tym więcej będziesz go mieć w okresie, w którym efektywność paneli spadnie do minimum. W konsekwencji nie staniesz przed koniecznością dokupowania drogiej energii od zewnętrznego dystrybutora. Decydując się na zakup i montaż systemu w Alians OZE w pierwszych wiosennych tygodniach, maksymalnie wykorzystasz możliwości fotowoltaiki.

Im wcześniej, tym lepiej, czyli czas na formalności

Montaż instalacji fotowoltaicznej wiąże się też z koniecznością dopełnienia formalności oraz ewentualnym staraniem się o dotację. Jeśli chcesz uzyskać wsparcie finansowe, zwrot kosztów czy atrakcyjną pożyczkę bankową, potrzebujesz na to nieco czasu. Im wcześniej rozpoczniesz starania, tym większe prawdopodobieństwo, że już w kwietniu czy maju będziesz produkować własny prąd.

Czas jest też potrzebny firmie, która wykonuje montaż instalacji. Wstępem do wykonania usługi zazwyczaj jest audyt budynku. Dostarczone przez niego informacje pozwalają na dokładne obliczenie zapotrzebowania energetycznego domu oraz dopasowanie do niego samej instalacji. Czasochłonnym krokiem jest też podpisanie umowy o przyłączenie do sieci lokalnej, które umożliwi odprowadzanie nadwyżek prądu i ich magazynowanie na okres zimowy.