W czasach wysokich cen i niskiej dostępności gazu i węgla coraz więcej osób interesuje się ogrzewaniem elektrycznym. To inteligentna technologia, która daje pewność posiadania odpowiedniej ilości ciepła, w odpowiednim miejscu i czasie. W przypadku ogrzewania elektrycznego nie martwimy się o zaczadzenie czy wybuch gazu. Nie ma także rur łączących grzejniki, które niosą ze sobą duże straty energii.
Skutki nieprawidłowo działających instalacji spalinowych obserwujemy przez cały rok. W sezonie grzewczym przypadki zatrucia tlenkiem węgla zdarzają się niemal codziennie. Tym bardziej boli fakt, że ich przyczyny nadal są te same, a rodzinne tragedie nieus
Gdy za oknami hula wiatr, a temperatura powietrza oscyluje wokół zera, każdy z nas zaczyna myśleć o skutecznym sposobie na ogrzanie domu lub mieszkania.
Trwa czarna seria zatruć czadem. Kilkanaście przypadków wyłącznie w bieżącym miesiącu, kilkadziesiąt na przestrzeni obecnego sezonu grzewczego. Statystyki i doniesienia zaangażowanych w problem organizacji nie kłamią – do tragedii dochodzi niemal codziennie, a ich przyczyny są z roku na rok te same: zaniedbanie, niewiedza, ignorancja przepisów, wadliwe instalacje odprowadzania spalin. Poprawie sytuacji nie sprzyja brak identyfikacji problemu (np. brak oficjalnego rejestru zaczadzeń) i masowej akcji popularyzującej przeciwdziałanie zatruciom
Stowarzyszenie "Kominy Polskie", "Czarny Raport" (sezon 2010/11; stan na 26.05.2011 r., Raport powstał w ramach ogólnopolskiej kampanii informacyjnej Stowarzyszenia „Kominy Polskie” „Ciepło jest ulotne…”)